Przede mną leży pięknie wydana książka - "Audrey. Osobisty album Audrey Hepburn".
Autor: Suzanne Lander
Tytuł: "Audrey. Osobisty album Audrey Hepburn"
Liczba stron: 208
Bardzo lubię Audrey Hepburn. Trudno nie zgodzić się z tym, że jest to ikona piękna, stylu i kobiecości. Nie była sztucznie wykreowana przez wytwórnie filmowe. Sama stworzyła swój styl. To ona namówiła producentów, by w filmach, w których występuje mogła nosić stroje od Huberta de Givenchy. Czar, urok, klasa... Do dziś jej sposób bycia i charakterystyczny minimalistyczny styl naśladują tysiące kobiet.
Audrey Hepburn to nie tylko ikona stylu, ale też niezwykle dobry człowiek. Nie zapominajmy o tym, że od 1987 roku była Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF. W dobrym wykonywaniu przez nią swojej pracy bardzo istotną rolę odegrała znajomość języków obcych - holenderskiego, francuskiego, angielskiego, włoskiego i hiszpańskiego.
Jej rola w "Śniadaniu u Tiffann'ego" stała się kultowa. Poniżej kilka moich ulubionych zdjęć z tego filmu.
Ostatnie zdjęcie przedstawia Audrey śpiewającą piosenkę "Moon River". Jej wykonanie ma niepowtarzalny urok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz