poniedziałek, 27 maja 2013

Komunijnie...

Sezon komunijny powoli dobiega końca. W tym roku miałam przyjemność uczestniczyć w dwóch komuniach świętych. Kiedy zbliża się maj, rozpoczyna się dyskusja na temat prezentów. Co, za ile, itd. Jeśli chodzi o mnie, to postanowiłam zrobić prezenty książkowe.

Dla H.


Autor: Claire Cloninger, Curt Cloninger
Tytuł: "E - mail od Pana Boga do nastolatka"
Liczba stron: 256


Dla Z.


Autor: Claire Cloninger, Curt Cloninger
Tytuł: "Kolejny e-mail od Pana Boga"
Liczba stron: 248

sobota, 25 maja 2013

Stephen King - podejście drugie



Autor: Stephen King
Tytuł: "Wszystko jest względne. 14 mrocznych opowieści"
Liczba stron: 467


Agnieszka, jedna z moich czytelniczek (sic!) poleciła mi zbiór opowiadań Stephena Kinga "Wszystko jest względne. 14 mrocznych opowieści". Książkę otworzyłam na opowiadaniu "Śmierć Jacka Hamiltona".

Narratorem opowieści jest Homer Van Meter. Opowiada on o jednej z przygód, w której uczestniczył razem z Johnnie'm Dillingerem i Jackiem Hamiltonem. Opowieść Homera zaczyna się od strzelaniny w Little Bohemia, po której nasi trzej panowie musieli ukrywać się przed policją, która ruszyła za nimi w pościg. W czasie rzeczonej ucieczki, jak się można domyślić, spotykało ich wiele różnych sytuacji, odnowili stare kontakty. Jack Hamilton został postrzelony. Co się z nim stało, wiecie z tytułu opowieści...

Lekka opowiastka, czyta się szybko, w porównaniu z "Cmętarzem Zwieżąt" nie jest zła, ale to chyba jeszcze nie to... Chyba ciągle nie przekonałam się do pana Kinga. Ale co tam, w książce jest jeszcze 13 opowieści, może znajdę coś dla siebie ;-)

niedziela, 19 maja 2013

Baumana listy ze świata płynnej nowoczesności - list 1

Zygmunta Baumana "poznałam" podczas studiów, jego teksty czytaliśmy na niejednych zajęciach. Tym, którzy nie wiedzą kim jest Zygmunt Bauman pragnę wyjaśnić, że to "polski socjolog, filozof, eseista, jeden z twórców koncepcji postmodernizmu - ponowoczesności, płynnej nowoczesności, późnej nowoczesności" (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Bauman).


Autor: Zygmunt Bauman
Tytuł: "44 listy ze świata płynnej nowoczesności"
Liczba stron: 301

Rzecz jasna nie opiszę tu wszystkich listów, jedynie te, które najbardziej mnie zainteresowały. Dziś skupię się na jednym z nich. Wypadałoby zacząć od listu pierwszego i wyjaśnić czym w ogóle według Baumana jest płynna nowoczesność.

# 1. "O pisaniu listów ze świata płynnej nowoczesności" 


Bauman nazywa świat "płynnym", bo "jak wszystkie płyny, nie potrafi zbyt długo trwać nieruchomo i zachowywać jednego kształtu. Wszystko lub niemal wszystko w naszym świecie zmienia się: mody, którym ulegamy, i przedmioty, którym poświęcamy uwagę (równie nietrwałą jak wszystko inne: wszak dzisiaj tracimy zainteresowanie tym, co jeszcze wczoraj nas przyciągało, by już jutro zobojętnieć na to, co ekscytuje nas dzisiaj), rzeczy, o których marzymy i których się lękamy, rzeczy, których pożądamy i które budzą naszą niechęć, które dają nam nadzieję i które napawają nas niepokojem. Zmieniają się także warunki, w jakich żyjemy, pracujemy i próbujemy planować naszą przyszłość, w jakich łączymy się z jednymi ludźmi i rozłączamy (lub zostajemy rozłączeni) z innymi. Okazje do pomnożenia szczęścia i groźne zapowiedzi nieszczęścia zjawiają się i znikają, nadciągają i umykają, na ogół zbyt szybko i zwinnie, abyśmy mogli w jakiś rozsądny i skuteczny sposób pokierować ich biegiem, kontrolować czy przewidywać ich ruchy. Mówiąc krótko, nasz świat, świat płynnej nowoczesności, nieustannie nas zaskakuje: to, co dziś wydaje się pewne i na właściwym miejscu, już jutro może się okazać żałosną pomyłką, czymś płonnym i niedorzecznym. Podejrzewamy, że może się tak stać, dlatego czujemy, że podobnie jak świat, który jest naszym domem, także my, jego mieszkańcy, a od czasu do czasu jego projektanci, aktorzy, użytkownicy i ofiary, musimy być stale przygotowani na zmiany, musimy być, zgodnie z modnym ostatnio określeniem, elastyczni." (Zygmunt Bauman, 44 listy ze świata płynnej nowoczesności, Wydawnictwo Literackie 2011, s. 5 - 6).


Tyle autor na ten temat. Możemy się teraz zastanowić nad tym, jak odnaleźć się w tym płynnym, ciągle zmieniającym się świecie. Co zrobić, aby przystosować się do ciągłych zmian? Jak znaleźć miejsce dla siebie? Jak będąc elastycznym, zachować swoje "ja"? Może macie jakieś pomysły?

niedziela, 12 maja 2013

Fenfang i 20 odsłon jej życia

Nigdy wcześniej nie czytałam książki chińskiego autora, więc gdy zobaczyłam na półce książkę Xiaolu Guo, postanowiłam ją kupić i zabrać do domu. "20 odsłon zachłannej młodości" to historia życia młodziutkiej (siedemnastoletniej) Fenfang, która przytłoczona prozą życia, postanawia odmienić swój los. W tym celu opuszcza małą wioskę, w której mieszka i wyjeżdża do Pekinu. Jednak życie w wielkiej metropolii nie jest tak różowe, jak spodziewała się nasza bohaterka...
Czyta się szybko, to pewnie zasługa dużej czcionki ;-) Choć książka nie była taka zła, to nie sądzę, że będę o niej długo pamiętać...



Autor: Xiaolu Guo
Tytuł: "20 odsłon zachłannej młodości"
Liczba stron: 239

środa, 8 maja 2013

Czy Ewa Chodakowska potrafi motywować?

Minął miesiąc odkąd zaczęłam ćwiczyć z Ewą i tak jak obiecałam, podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami na temat jej holistycznej filozofii, według której jakość życia poprawia się wraz z aktywnością fizyczną. I muszę przyznać, że coś w tym jest ;-) Przez cały miesiąc regularnie ćwiczyłam i przyznaję, że kiedy tego nie robię, mam wrażenie, że czegoś brakuje w moim harmonogramie dnia. Po ćwiczeniach czuję się o niebo lepiej i mam ogromną satysfakcję!

A co do książki, o której pisałam w poście z 8 kwietnia, to  jest interesująca. Jedno czego żałuję, to to, że nie dołączono do niej płyty, bo choć ćwiczenia są dobrze opisane, to nie słychać Ewy i jej "dasz radę", "nie poddawaj się" ;-)

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule, tak - Ewa Chodakowska potrafi motywować! ;-)

niedziela, 5 maja 2013

Historia kilku przyjaciół...

Dzięki uprzejmości Kristy (którą przy okazji pozdrawiam ;-) ) ostatnie dwa dni spędziłam na czytaniu książki Fiony Neill "Przyjaźń, romans i inne wybryki". I powiem tak, na początku pomyślałam "nudna ta książka", ale po kilkunastu stronach doszłam do wniosku, że nie jest taka zła. Takie tam przyjemne czytadełko na leniwe wieczory. Fiona Neill opisała życie i relacje między kilkorgiem przyjaciół. Jak to w życiu bywa, ich relacje i wzajemne stosunki nie były jednoznaczne, a punktem kulminacyjnym powieści staje się wyjazd wszystkich na wyspę Coll, gdzie na światło dzienne wychodzą skrywane od dawna tajemnice.


Autor: Fiona Neill
Tytuł: "Przyjaźń, romans i inne wybryki"
Liczba stron: 365


piątek, 3 maja 2013

Czy Ty także masz swój Błękitny Zamek?

Wyobraź sobie, że przez całe życie tak bardzo liczysz się z innymi, że dotąd nie miałaś/-eś szans pokazać światu prawdziwej/prawdziwego siebie... Wyobraź sobie, że ze strachu przed ośmieszeniem wolisz nie zabierać głosu, nie wdawać się w żadne dyskusje... Wyobraź sobie, że Twoje dotychczasowe życie Ci nie odpowiada, ale nie masz odwagi niczego zmienić... Wyobraź sobie, że jedynym miejscem, gdzie możesz być sobą jest wyimaginowany Błękitny Zamek... A teraz wyobraź sobie, że lekarz mówi Ci, że z powodu choroby serca pozostał Ci niecały rok życia... I co teraz zrobisz? Przed takim dylematem stanęła Joanna Stirling, bohaterka "Błękitnego Zamku" Lucy Maud Montgomery. Jak w tej sytuacji zachowała się Joanna, nazywana przez rodzinę Bubą, dowiesz się czytając książkę. Powiem Ci jedno, jej życie zmieni się diametralnie, a jego mottem staną się słowa ulubionego pisarza Joanny, Johna Fostera - "Strach to grzech pierworodny. Wszelkie prawie zło na świecie powstaje stąd, że dusza się czegoś boi".


Autor: Lucy Maud Montgomery
Tytuł: "Błękitny zamek"
Liczba stron: 159



Może się wydawać, że historia jest banalna, ale styl i język autorki sprawiają, że czyta się z przyjemnością.

P.S Przyjemnie jest wrócić do książki, którą czytało się w dzieciństwie.