poniedziałek, 31 grudnia 2018

Atticus "Miała dzikie serce" (26/52/2018)

Rok 2018 kończę z tomikiem poezji Atticusa. Kupiłam go przypadkiem w ramach swojego prezentu świątecznego ("od siebie dla siebie").  Do Sylwestra zostało kilka godzin, a ja spędzałam leniwie czas siędząc pod kocem i czytając poezję. Do tego wszystkiego pyszna zielona herbata z mango. Relaks...

Czytanie tak pięknie wydanej poezji sprawia prawdziwą przyjemność, relaksuje, sprawia, że można się oderwać od problemów dnia codziennego i wypłynąć myślami gdzieś daleko... Tego właśnie potrzebowałam - ciszy, ukojenia, takiego wewnętrznego spokoju. I te wszystkie oczekiwania spełniła poezja Atticusa.

Cechą charakterystyczną poezji Atticusa jest jej prostota, lapidarność, wręcz aforystyczny charakter. Zazwyczaj takie aforyzmy mnie rażą, kojarzą się Paulo Coelho, a tu proszę, niespodzianka, podoba mi się. Myślę, że ta książka to wspaniały prezent dla kogoś bliskiego.




Tytuł: "Miała dzikie serce"
Autor: Atticus
Liczba stron: 237
Wydawnictwo: Otwarte
26/52
(1,8 cm)



Z noty wydawniczej:

O miłości mówi tak, że natychmiast pragniesz się zakochać. Gdy pisze o smutku i samotności, dostajesz gęsiej skórki - bo wydaje ci się, że czytasz o sobie.

Bezczelnie i szczerze wyraża, co czuje, a ty wiesz, jak wyglądają wtedy jego oczy. A może to oczy kogoś innego, o kim teraz myślisz?

Atticus jak nikt inny ubiera emocje w słowa, a słowa w emocje. Jego utwory poruszją tak bardzo, że stały się najczęściej tatuowaną poezją na świecie. Sprawdź, który wiersz najlepiej wyraża ciebie.

Pozwoliłem jej odejść,
ponieważ wiedziałem, że stać ja na kogoś lepszego, 
a teraz, kiedy jej nie ma,
zastanawiam się, 
czy nie trzeba było
samemu stać się kimś lepszym.

O autorze słów kilka:

O Atticusie wiem tylko tyle, że ukrywa się pod pseudonimem. Niech jego twórczość broni się sama :-)

niedziela, 30 grudnia 2018

Agata Kołakowska "Kolejny rozdział" (25/52/2018)

"Kolejny rozdział" to powieść dobra na leniwe, świąteczne popołudnie. Niezbyt wymagająca, ale autorce udało się zainteresować czytelnika. I były momenty, że mocno trzymała w napięciu :-) Czytelnik razem z głównymi bohaterami próbuje poznać tożsamość tajemniczego XYZ, co w cale nie jest takie łatwe, zważywszy na to, że co chwilę na jaw wychodzą  nowe informacje.

"Kolejny rozdział" Agaty Kołakowskiej to ostatnia książka, którą omawialiśmy w tym roku na DKK. Ostatnio dużo tu książek z DKK, ale tak się dzieje, gdy nie dodaje się postów na bieżąco, a później chce się zdążyć ze wszystkim do końca roku :-)





Tytuł: "Kolejny rozdział"
Autor: Agata Kołakowska
Liczba stron: 391
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
25/52
(2,5 cm)


Z noty wydawniczej:

Maciej Tarski, redaktor w uznanym wydawnictwie, dostaje maila, który na pierwszy rzut oka nie różni się niczym od innych. Jednak w załączniku znajduje tylko jeden rozdział, wysłany przez anonimowego autora o pseudonimie XYZ. Opowieść wydaje się niepokojąco znajoma.
Kalina Milewska, popularna autorka thrillerów, cierpi na kryzys twórczy. Jej ostatnia powieść zebrała niepochlebne recenzje, o czym redaktor Tarski nie pozwala jej zapomnieć. Wydzwania do niej, aby dowiedzieć się, jak postępują prace nad kolejną, i nie kryje, że spodziewa się bestsellera.
Tarski podejrzewa, że intrygujące maile to sprawka Kaliny, wkrótce jednak wychodzi na jaw, iż jest w błędzie.
Kalina i Maciej zaczynają się niepokoić. Kto się bawi ich kosztem? Kto wie tak wiele o ich dotychczasowym życiu? I o tym, co w nim nastąpi wkrótce...
Podejrzewają znajomych i członków rodzin. Wraz z kolejnymi rozdziałami powieści dociera do nich, jak niewiele wiedzą o sobie.


O autorze słów kilka:

Agata Kołakowska (ur. 1984) - wrocławianka z urodzenia i zamiłowania. Autorka powieści obyczajowych; do tej pory ukazały się: "Patrycja", "Przyjaciółki", "Siódmy rok", "Niechciana prawda", "Płótno", "Wszystko, co minęło", "Zaciszny Zakątek", "We dnie, w nocy", "Niewypowiedziane słowa", "Igraszki z losem".

sobota, 29 grudnia 2018

Justyna Kopińska "Z nienawiści do kobiet" (24/52/2018)

Justyna Kopińska to mistrzyni reportażu.

Jej reportaże są tak mocne i prawdziwe, jak tylko mocne i prawdziwe potrafi być życie. Nie lukruje, nie ubiera rzeczywistości w ładniejsze słowa, żeby łatwiej było ją przyjąć. Z brutalną szczerością opisuje jak jest, a nie jest dobrze...

Na szczęście reportaże pani Kopińskiej mają wielką moc sprawczą. Dzięki nim coś się w Polsce zmienia na lepsze (słynna sprawa księdza pedofila i zasądzonego milionowego odszkodowania i dożywotniej renty dla jego ofiary).

Dziękuję pani Justynie za to co robi, za to, że nie daje się zastraszyć. Za to, że walczy za tych, którzy sami nie mogą...




Tytuł: "Z nienawiści do kobiet"
Autor: Justyna Kopińska
Liczba stron: 224
Wydawnictwo: Świat Książki
24/52
(1,8 cm)


Z noty wydawniczej:

Zbiór reportaży "Z nienawiści do kobiet" to historie o najważniejszych sprawach, którymi żyła cała Polska.

Książkę otwiera premierowa opowieść syna o Violetcie Villas, artystce, która odniosła ogromny sukces, była podziwiana przez miliony, a zmarła w samotności. Tekst "Ksiądz pedofil odprawia dalej" to szokująca historia trzynastoletniej dziewczynki podstępem wywiezionej od rodziców i gwałconej przez księdza, a reportaż "Z nienawiści do kobiet" pokazuje, jak wojsko zamiata pod dywan molestowanie seksualne kobiet przez wysokiej rangi oficera.

Z twórczości Justyny Kopińskiej wyłania się obraz nieskutecznego wymiaru sprawiedliowości i ludzi pozostawionych z poczuciem krzywdy. Po publikacji jej tekstów przestępcy trafiali do więzień, a w prawie wprowadzono zmiany dotyczące bezpieczeństwa w instytucjach zamkniętych.



O autorze słów kilka:

Justyna Kopińska - dziennikarka "Dużego Formatu", magazynu reporterów "Gazety Wyborczej", socjolog. Zajmuje się tematyką kryminalną, związaną z prawem karnym, sądami i więziennictwem. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Stanach Zjednoczonych i Afryce Środkowej. Jest laureatką Nagrody Dziennikarskiej Amnesty International - Pióro Nadziei. Zdobyła Nagrodę PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, Grand Press, Nagrodę Newsweeka im. Teresy Torańskiej oraz wyróżnienie Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. Autorka książek "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?" oraz "Polska odwraca oczy".

Jako pierwsza dziennikarka z Polski otrzymała European Press Prize w kategorii "Distinguished Writing Award" przyznawaną przez The Guardian Foundation i The Reuters Foundation.

czwartek, 27 grudnia 2018

Małgorzata Warda "Ta, którą znam" (23/52/2018)

Kolejna książka omawiana na spotkaniu DKK.

W swojej książce "Ta, którą znam" Małgorzata Warda opisuje rodzinę i jej problemy - alkohol, przemoc. Mowa tu również o gwałcie i morderstwie. Dużo ciężkich tematów jak na jedną książkę. Dla mnie książka Wardy to przyczynek do dyskusji o tym jak radzić sobie z traumą po bolesnych wydarzeniach z przeszłości, czy dać im odejść w niepamięć (choć to praktycznie niemożliwe) czy walczyć o sprawiedliwość. Po lekturze tej powieści możemy zapytać czy zemsta ma sens i czy niesie ukojenie? Jak radzić sobie z bólem i gdzie szukać pomocy? Co robić, gdy sami nie możmy sobie z sytuacją poradzić? 
Cieszę się, że na Dyskusyjnym Klubie Książki mogliśmy o tej lekturze porozmawiać, odnieść się do sytuacji kobiet w Polsce. To było ważne. Było i jest. Ważne jest, by ofiary nie pozostawić samej sobie, by pomóc jej, na ile to możliwe, poradzić sobie z traumą.





Tytuł: "Ta, którą znam"
Autor: Małgorzata Warda
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
23/52
(2,4 cm)



Z noty wydawniczej:

Po tragicznym wypadku siostry Ada - znana modelka od lat mieszkająca w Paryżu - niespodziewanie musi przyjechać do Polski. W rodzinnym domu dokonuje rozrachunku z wydarzeniami z przeszłości i faktami do tej pory skrzętnie odsuwanymi w niepamięć.
Morderstwo turystki sprzed lat, mroczne wspomnienie starej cegielni, cień młodzieńczej miłości ciążą nad losami Ady, jej siostry i całej rodziny.
Bohaterowie dojrzewają, radzą sobie z życiem, walczą o szczęście, ale jednocześnie, mieszkając w małym miasteczku, tkwią w niewoli schematów, obowiązków i konsekwencji nienazwanych wydarzeń. I zła, prawdziwego zła, które bierze się z ludzkiej głupoty, egoizmu i strachu.

Małgorzata Warda postanowiła napisać powieść krytyczną wobec zastałej moralności, obyczajowości, kultury, obnażającą korzenie gwałtu i przemocy.



O autorze słów kilka: 

Małgorzata Warda - pisarka z Gdyni, dwukrotnie nominowana do nagrody głównej Festiwalu Literatury Kobiet "Pióro i Pazur", w roku 2013 otrzymała nagrodę za powieść o tematyce wykluczenia. Wydała m.in. "Nikt nie widział, nikt nie słyszał", "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele", "Miasto z lodu". Laureatka nagrody IBBY 2015 dla najlepszej książki młodzieżowej za powieść "5 sekund do Io". Jest także autorką tekstów do kilku piosenek zespołu Farba. Z wykształcenia rzeźbiarka.

poniedziałek, 24 grudnia 2018

Janusz L. Wiśniewski, Dorota Wellman "Siedem lat później" (22/52/2018)





Tytuł: "Siedem lat później"
Autor: Janusz L. Wiśniewski, Dorota Wellman
Liczba stron: 268
Wydawnictwo: Znak
22/52
(2,1 cm)


Po książkę - rozmowę Doroty Wellman z Januszem L. Wiśniewskim sięgnęłam tylko dlatego, że dostaliśmy ją do przeczytania na DKK. I nie jest to coś, co przeczytałabym tak sama z siebie. Pewnie dlatego, że nigdy nie pałałam zbyt dużą sympatią (literacką) do pana Wiśniewskiego. Jego "Samotność w sieci" nie zachwyciła mnie, a "Na fejsie z moim synem" raczej zniechęciło mnie do czytania kolejnych powieści.
Rozmowy Wellman z Wiśniewskim czyta się dobrze, momentami nawet nie chce się tego czytania przerywać. Dużo tu ciekawych wątków, odniesień do polityki, historii. Książkę wydano w 2016 r., więc dziś, w 2018, polityczne odniesienia trochę straciły na aktualności. Niemniej jednak interesującym było poznanie opinii kogoś, kto żyje poza Polską i patrzy na nią z dystansu, pozostając jednocześnie Polską zainteresowanym.
Janusz L. Wiśniewski jest naukowcem i tradycyjnie już tą "naukę" wplata do swoich odpowiedzi - dla mnie to najmniej ciekawa część, ale przyznajmy sobie szczerze - co kto lubi.


I jeszcze jeden cytat na koniec:
"Osiągasz sukces wówczas, kiedy czyta cię dużo starych bibliotekarek, bo bibliotekarki przewaliły swoim mózgiem tysiące książek i jeśli one chcą ciebie czytać, to jest to wyróżnienie"
("Siedem lat później" str. 103


Z noty wydawniczej:
Wellman przepytuje Wiśniewskiego bez cenzury.
Pyta o relacje, wiarę, tęsknotę za krajem, o bycie Polakiem w Niemczech, o to, co daje popularność w Rosji, o postrzeganie męskości we współczesnym świecie, o związki na odległość i w końcu o to, co dla tak wielu z nas najważniejsze - co zrobiłby z miłości.
Dopytuje, wierci dziurę w brzuchu, nie odpuszcza.
Takiej relacji nie spotyka się codziennie.

O autorze słów kilka:
Dorota Wellman - polska dziennikarka, prezenterka, producentka programów radiowych i telewizyjnych. (Źródło: wikipedia)

Janusz L. Wiśniewski - naukowiec i pisarz polski, magister fizyki, magister ekonomii, doktor informatyki, doktor habilitowany chemii. (Źródło: wikipedia)

sobota, 22 grudnia 2018

Louis de Bernieres "Pył, co opada ze snów" (21/52/2018)







Tytuł: "Pył, co opada ze snów"
Autor: Louis de Bernieres
Liczba stron: 605
Wydawnictwo: wab
21/52
(4,5 cm)


"Pył, co opada ze snów" to powieść historyczna, której bohaterami są siostry McCosh (Rosie, Otylia, Christabel i Sophie), bracia Pendennis (Sidney, Albert i Ashbridge) oraz bracia Pitt (Daniel i Archie). Poznajemy ich jako dzieci, ich przyjaźnie, pierwsze miłości. Niektórzy znikają nam z oczu, by pojawić się w późniejszym czasie. Losy innych śledzimy przez cały czas. Obserwujemy, jak sobie radzą podczas wojny - mężczyźni na froncie, a kobiety w domu albo w służbie sanitarnej. Nie raz po naszych policzkach może popłynąć łza wzruszenia, szczególnie wtedy, gdy bohaterowie giną albo tracą życiowe przyjaźnie i miłości. W powieści czuć radość, ale czuć też smutek, tęsknotę za utraconym...

Kojarzycie drobinki kurzu/pyłu unoszące się mieniące w powietrzu, szczególnie gdy się patrzy pod światło? To właśnie pył, co opada ze snów.

I jeszcze jeden cytat, tak z przymrużeniem oka:
"Każda kobieta potrzebuje mężczyzny, by go dręczyć. Potrzebuje kogoś, kto będzie ją irytował, kogoś, do kogo może odnosić się z dezaprobatą, kogoś, komu może stanąć na drodze do przyjemności"
("Pył, co opada ze snów" str. 336



Z noty wydawniczej:
Dzieciństwo sióstr McCosh: Rosie, Otylii, Christabel i Sophie, przypada na spokojne i beztroskie lata epoki edwrdiańskiej. Dziewczęta dorastają razem z synami sąsiadów: Sidneyem, Albertem i Ashbridge'em Pendennisami oraz Danielem i Archiem Pittami. Są niemal nierozłączni. I choć nazywają się Kumplami, niektórych z nich łączą zgoła inne uczucia... Ashbridge z kółkiem do firan w dłoni oświadcza się Rosie, a ta bez wahania oddaje mu rękę, łamiąc przy tym serca Pittom. Młodzieńcze miłości przerywa jednak wybuch pierwszej wojny światowej. Chłopcy wyruszają na front, a dziewczęta próbują zmierzyć się z losem tych, którzy zostają. Wojna zostawia w ich życiu wyrwę, której nie da się zapełnić. Trzeba opłakać poległych i na gruzach dawnego życia zbudować zupełnie nowe. Tylko czy zawsze da się wskrzesić z popiołów dawne szczęście?


O autorze słów kilka:
Louis de Bernieres (ur. 1954) - debiutował w 1990 roku powieścią "Wojna o czułe miejsca don Emmanuela" (wyd. pol. 1998). W 1993 roku znalazł się na liście dwudziestu najlepszych młodych brytyjskich powieściopisarzy magazynu "Granta". Jego czwarta powieść, "Mandolina kapitana Corellego" (1994, wyd. pol. 1997), stała się międzynarodowym bestsellerem i otrzymała nagrodę  Commonwealth Writers Prize dla najlepszej książki. Na jej podstawie nakręcono film "Kapitan Corelli" (2000), w którym w głównych rolach wystąpili Nicholas Cage i Penelope Cruz.

sobota, 8 grudnia 2018

Ola Budzyńska "Jak zostać Panią Swojego Czasu. Zarządzanie czasem dla kobiet" (20/52/2018)

Ten post jest spóźniony o dobre kilka miesięcy. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Już od kilku lat robię sobie prezent urodzinowy - sama sobie. Albo robię coś fajnego dla siebie, albo coś fajnego sobie kupuję. W tym roku była to książka Oli Budzyńskiej "Jak zostać Panią swojego czasu. Zarządzanie czasem dla kobiet". A że urodziny mam 8 kwietnia, to post jest "trochę" spóźniony, bo samą książkę pochłonęłam w jakieś dwa dni :-)


Tak pięknie była zapakowana książka Oli.


Powiedzieć o tej książce, że to pradnik, to nic nie powiedzieć! 

Dlaczego chciałam mieć tę książkę? Dlaczego jej potrzebowałam? Otóż byłam w takim momencie życia, że miałam wrażenie (?), że nad niczym nie panuję, że czas przecieka mi przez palce, że tracę go na jakieś dziwne niepotrzebne rzeczy. Książką Oli pozwoliła mi zrozumieć i nazwać pewne rzeczy i co ważniejsze pracować nad nimi, aby w moim życiu było lepiej :-) Oczywiście nic nie dzieje się od razu, nad wszystki trzeba pracować. Małe kroki i do przodu!


Tytuł: "Jak zostać Panią Swojego Czasu. Zarządzanie czasem dla kobiet"
Autor: Ola Budzyńska
Liczba stron: 226
Wydawca: Pani Swojego Czasu
20/52
(1,5 cm)


Z noty wydawniczej - o Oli słów kilka:

"Nazywam się Ola Budzyńska i jestem Panią Swojego Czasu.

Przez ponad dziesięć lat prowadziłam szkolenia z zarządzania czasem i efektywności osobistej dla korporacji. Jeździłam po całej Polsce. Byłam mistrzynią pakowania walizek. Przeszkoliłam tysiące osób.

Gdy u mojego syna zdiagnozowano nieuleczalną chorobę (cukrzycę typu 1), zrozumiałam, że nie mogę tak dłużej funkcjonować.

23 sierpnia 2014 zostałam Panią Swojego Czasu i od tej pory uczę kobiety - i tylko kobiety - jak zarządzać czasem po swojemu. Nie po to, aby robiły jeszcze więcej, lecz po to, aby żyły tak jak chcą!

Prowadzę blog paniswojegoczasu.pl, organizuję kursy onlie "Zrób to dziś" i "Zorganizuj się w 21 dni", stworzyłam także autorskie produkty do zarządania czasem.

Nie myję okien. Nie prasuję ubrań. Zamiast tego maluję obrazy i chodzę z kijami po Bulwarach Wiślanych w Krakowie."