środa, 26 czerwca 2013

Federico Moccia i dwie jego książki



Autor: Federico Moccia
Tytuł: "Mężczyzna, którego nie chciała pokochać"
Liczba stron: 350

"Mężczyzna, którego nie chciała pokochać" to opowieść o Sofii i Tancredim. Najpierw poznajemy Tancrediego. Z kart książki wyłania się cyniczny, zimny, wyrachowany mężczyzna, który nie chce bądź nie potrafi kochać. Być może coś go dręczy, ale do tego nie chce się przyznać nawet sam przed sobą. Jego postać mnie denerwuje, jego zachowanie, sposób bycia. Ale to chyba dobrze, to znak, że postać jest ciekawa, dobrze napisana. Tancredi jest bardzo bogaty, można odnieść wrażenie, że uważa on, iż za pieniądze można kupić wszystko. Pewnego dnia, gdy podczas joggingu zastaje go ulewa, Tancredi postanawia schronić się w Kościele i tam po raz pierwszy spostrzega Sofię. Zafascynowany kobietą za wszelką cenę postanawia się dowiedzieć kim ona jest. Sofia to pianistka posiadająca ogromny talent. Jednak nie gra już od ośmiu lat, gdyż po wypadku Andrei, swojego chłopaka, złożyła śluby, że jeśli Bóg uratuje mu życie, to ona zrezygnuje z tego, co dla niej najcenniejsze, z grania.
Spotkanie Tancrediegi i Sofii w Kościele nie będzie ostatnim. Jak potoczą się ich losy, co się stanie z Andreą, co dręczyło Tancrediego? Nie, nie powiem Ci. Zdradzę tylko, że zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło ;-)



Autor: Federico Moccia
Tytuł: "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić"
Liczba stron: 542


"Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić" to dalsze losy bohaterów książki "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie". Obie książki czytałam już dawno, dlatego nie umieszczę tu żadnych świeżych przemyśleń, jedynie notę wydawniczą. A Ty mój drogi czytelniku sam oceń, czy książkę warto przeczytać.
"Niki wciąż przyjaźni się z Olly, Dilettą i Ericą, ale już wkrótce Fale będą musiały stawić czoła wielkim zmianom. Próbie poddane zostaną również związki uczuciowe kolegów Alexa. Wszyscy, chociaż każdy na swój sposób, będą zmuszeni się zastanowić, czy miłość w ogóle istniej, czy może ma rację ten, kto mówi, że nie trwa dłużej niż trzy lata? Alex, niepoprawny romantyk postanawia zaryzykować i oświadcza się Niki. Czy ona jednak jest gotowa na tak ważny krok? I to właśnie teraz, kiedy rozpoczyna studia i poznaje tyle nowych osób, a jeden z kolegów jest nią poważnie zainteresowany..." (nota wydawnicza z "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić", Wydawnictwo Muza, Warszawa 2013).

czwartek, 20 czerwca 2013

Podarunki losu

Hmm, yhy, hmm... Jako pierwszą z podarowanych mi ostatnio książek przeczytałam "Podarunki losu" Sandry Brown. Jest to lekki romans (romansidło?). Czyta się przyjemnie, bardzo szybko, dwie godziny i książka przeczytana. "Podarunki losu" to historia miłości przez lata nieuświadomionej - przynajmniej jeśli chodzi o Jenny, która wskutek wielu zdarzeń poznaje, czym jest prawdziwe uczucie. Wcześniej, zdaje się, żyła tylko ułudą prawdziwej miłości. Podoba mi się główna postać męska w książce (obiekt uczuć Jenny) - Cage. Ciekawy, charakterny, można go polubić od pierwszego momentu, kiedy pojawił się na kartach naszej opowieści (mimo, że w książce kreowany jest na tego złego, typowy czarny charakter). Jak się jednak później okazuje, czarny charakter nie jest wcale taki czarny ;-)


Autor: Sandra Brown
Tytuł: "Podarunki losu"
Liczba stron: 272


Na dworze żar leje się z nieba, ale nie narzekam ;-) W końcu już jutro pierwszy dzień lata. Dobrze, że lato jest prawdziwe, a nie tylko na kartach kalendarza! A jak u Was? Świeci słońce?

Pozdrawiam ciepło i słonecznie
Ewa

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Truskawkowo ;-)

Dzisiejszy dzień sponsorują truskawki ;-)



W jednej ręce trzymam książkę, w drugiej koktajl truskawkowy. Życzcie mi smacznego i miłego czytania!

piątek, 14 czerwca 2013

Św. Mikołaj w czerwcu?

Niemożliwe? A jednak! Odwiedził mnie dzisiaj św. Mikołaj. Powiecie, że Mikołaj jest w czerwcu na urlopie, ale mój przyszedł, do tego przebrany za moją koleżankę Karolinę ;-) To pewnie dla niepoznaki ;-P W worku z prezentami znalazłam trzy książki. Będzie co czytać w te wiosenno - letnie leniwe popołudnia ;-) Zaraz, zaraz... Ja tu o Mikołaju, a nawet nie napisałam, co to za książki. No to już nadrabiam zaległości!

  • "Mężczyzna, którego nie chciała pokochać" Federico Moccia
  • "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić" Federico Moccia
  • "Podarunki losu" Sandra Brown



Mikołaja (czyt. Karolinę) pozdrawiam i zabieram się do czytania (naprzemiennie z "Cmentarzem w Pradze" Eco).

czwartek, 13 czerwca 2013

Siedem lat później

"Podobno siedem to szczęśliwa liczba. Podobno charakter człowieka zmienia się co siedem lat. Podobno wiele małżeństw rozpada się po siedmiu latach" - tyle nota wydawnicza.






Autor: Emily Giffin
Tytuł: Siedem lat później
Liczba stron: 404










Siódmą rocznicę ślubu Tessa i Nick Russo świętują romantyczną kolacją, którą przerywa dzwonek telefonu... Tessy to nie dziwi, w końcu Nick jest lekarzem, a takie sytuacje są na porządku dziennym. W szpitalu Nick opiekuje się małym Charliem, chłopiec został poparzony podczas pieczenia pianek przy ognisku. Podczas wizyt u małego, Nick poznaje samotnie go wychowującą matkę -  Valerie Anderson. Między Nickiem i Valerie rodzi się przyjaźń, stają się sobie coraz bliżsi...

Emily Giffin zastanawia się nad tym, w jaki sposób dochodzi do zdrady i czy można ją wybaczyć. Jak się pewnie domyślacie, takie pytanie postawiła sobie Tessa Russo. Jaką decyzję podjęła? Przeczytajcie książkę, a uzyskacie odpowiedź ;-)

Na historię bohaterów możemy spojrzeć z dwóch perspektyw, Tessy i Valerie. Jest to z pewnością ciekawy zabieg uatrakcyjniający czytanie.

To moja pierwsza książka Emily Giffin. Nie zachwyciła, ale też nie zniechęciła do czytania kolejnych powieści tej autorki. Lekka lektura na leniwy wieczór. Oj, właśnie stwierdziłam, że ostatnio tylko takie lektury trafiają w moje ręce ;-)

piątek, 7 czerwca 2013

Jest ciemno, a ja nie wiem, gdzie jestem...



Prosektorium numer cztery
[w:]
"Wszystko jest względne. 14 mrocznych opowieści" 
Stephen King



Jedna z opowieści zawartych we "Wszystko jest względne" Kinga.
Nasz bohater budzi się w prosektorium, czuje, myśli, próbuje mówić (ale nie może wydobyć z siebie głosu), jednak wszyscy uważają go za zmarłego. Jest on świadkiem, jak pracownicy prosektorium przygotowują się do jego sekcji, słyszy ich, widzi co robią, próbuje dać im znak, że żyje... Co z tego wyniknie? Czy nasz bohater zdoła się uratować?

Wątek pogrzebania kogoś żywcem wydaje się interesujący, pojawia się on w wielu książkach i filmach. Może ktoś z Was także zastanawiał się, jak to jest? Swoją cegiełkę do tego tematu postanowił dorzucić również Stephen King.

czwartek, 6 czerwca 2013

środa, 5 czerwca 2013

W końcu słońce ;-)

Po trwających prawie tydzień ulewach w końcu wyszło słońce! Ciekawe na jak długo... Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem miłych spotkań, z czego bardzo się cieszę ;-) Fajnie spotkać ludzi, których się już długo nie widziało!
To tyle, jeśli chodzi o refleksję na dziś ;-)

Jeśli zaś chodzi o to, co akurat "mam na tapecie", to muszę wspomnieć, że wczoraj zaczęłam czytać "Prosektorium nr cztery" Kinga, a za dzisiejszą lekturę do poduszki posłużą mi uchwały ustaw i wszelkiego rodzaju rozporządzenia Rady Ministrów. Oł yeeeaa! ;-P

sobota, 1 czerwca 2013

Balsam dla duszy

W domu mam dwie książki z serii Balsam dla duszy. Obie dostałam wiele lat temu. Do obu często wracam.




Autor: Jack Canfield, Mark Victor Hansen
Tytuł: „Balsam dla duszy, czyli opowieści otwierające serca i rozgrzewające ducha”
Liczba stron: 291






W książce znajdziemy 101 opowieści z siedmiu rozdziałów tematycznych. Z każdego rozdziału wybrałam jedną, którą postaram Wam się w wielkim skrócie przybliżyć.

1)    Miłość

„To się u nas stać nie może?” – o tym, czy przytulania można ludzi nauczyć. Z tej opowieści wybrałam dla Was cytat mówiący o korzyściach z przytulania:

       „Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresję, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem.
        Przytulanie jest zupełnie naturalne. Jest całkowicie organiczne, naturalnie słodkie, nie zawiera pestycydów, konserwantów ani sztucznych składników i jest w 100% odżywcze. Przytulanie jest właściwie doskonałe. Nie ma części, które mogłyby się zużyć, ani baterii, które mogłyby się wyczerpać, nie wymaga okresowych przeglądów, niewiele energii zużywa, mnóstwo dostarcza, nie tuczy, nie podlega inflacji, jest wolne od miesięcznych opłat, ubezpieczeń, nie jest narażone na kradzież, nie podlega opodatkowaniu, jest ekologiczne i, ma się rozumieć, zawsze jest w pełni odwzajemnione" (Jack Canfield, Mark Victor Hansen, Balsam dla duszy, Wydawnictwo Rebis, Poznań 1998, s. 30 - 31).

2)    Pokochać siebie

"Zacznij od siebie" - krótka historia o tym, jak zaczynając od zmiany siebie można zmienić swoją rodzinę, kraj, a może nawet świat.


3)   Rodzicielstwo

"To, jaki jesteś, jest równie ważne jak to, co robisz" - poprzez czyny dajemy lepszy przykład niż poprzez słowa. Mottem opowieści są słowa Ralpha Waldo Emersona: "To, kim jesteś, przemawia tak głośno, że nie słyszę, co mówisz".

4)   Nauka

"Lista" - pewna nauczycielka poprosiła swoich uczniów, by zapisali na kartce papieru, co najbardziej lubią w swoich koleżankach i kolegach. Następnie rozdała te karteczki wszystkim zainteresowanym. Po latach uczestniczyła w pogrzebie jednego z chłopaków. Okazało się, że w chwili śmierci miał przy sobie tą listę. Nie tylko on się z nią nie rozstawał, jego szkolni koledzy również.

5)  Twoje marzenia

"A właśnie, że potrafię" - podoba mi się motto tej historii - "Jeśli uważasz, że coś potrafisz lub że czegoś nie potrafisz, na pewno masz rację" Henry Ford

6)   Pokonywanie przeszkód

"John Corcoran - człowiek, który nie potrafił czytać" - potraficie sobie wyobrazić, jak to jest być dorosłym człowiekiem i nie umieć czytać? Ja nie. John czytać nie umiał, ale miał odwagę się do tego przyznać, a co więcej, miał odwagę coś z tym zrobić.

7)  Mądrość

"Gdybym ponownie mogła przeżyć swoje życie" - co byś wtedy zrobił/-a? 




To tylko kilka opowieści... Więcej znajdziecie w książce. "Balsam dla duszy" to cały cykl, mamy Balsam dla duszy kobiety, mężczyzny, nastolatka, duszy samotnej, itd. W domu posiadam jeszcze "Balsam dla duszy dziewczyny" - prezent urodzinowy od P.





Autor: Jack Canfield, Mark Victor Hansen, Patty Hansen, Irene Dunlap
Tytuł: "Balsam dla duszy dziewczyny. Słodka chwila z myślami o życiu"
Liczba stron: 376