czwartek, 20 czerwca 2013

Podarunki losu

Hmm, yhy, hmm... Jako pierwszą z podarowanych mi ostatnio książek przeczytałam "Podarunki losu" Sandry Brown. Jest to lekki romans (romansidło?). Czyta się przyjemnie, bardzo szybko, dwie godziny i książka przeczytana. "Podarunki losu" to historia miłości przez lata nieuświadomionej - przynajmniej jeśli chodzi o Jenny, która wskutek wielu zdarzeń poznaje, czym jest prawdziwe uczucie. Wcześniej, zdaje się, żyła tylko ułudą prawdziwej miłości. Podoba mi się główna postać męska w książce (obiekt uczuć Jenny) - Cage. Ciekawy, charakterny, można go polubić od pierwszego momentu, kiedy pojawił się na kartach naszej opowieści (mimo, że w książce kreowany jest na tego złego, typowy czarny charakter). Jak się jednak później okazuje, czarny charakter nie jest wcale taki czarny ;-)


Autor: Sandra Brown
Tytuł: "Podarunki losu"
Liczba stron: 272


Na dworze żar leje się z nieba, ale nie narzekam ;-) W końcu już jutro pierwszy dzień lata. Dobrze, że lato jest prawdziwe, a nie tylko na kartach kalendarza! A jak u Was? Świeci słońce?

Pozdrawiam ciepło i słonecznie
Ewa

1 komentarz:

  1. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki!Lubię tego typu opowieści.

    OdpowiedzUsuń