Dzisiaj trochę nieksiążkowo, bo mowa będzie o podróży do Włoch, choć oprócz zdjęć przywiozłam też książki (jakże mogłoby być inaczej?).
Ostatnie kilkanaście dni spędziłam we Włoszech (byłam tam po raz pierwszy) i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało! Jedzenie, klimat, ludzie... Już tęsknię za tamtejszym słońcem (zwłaszcza, że u mnie za oknem ponuro).
Poniżej kilka zdjęć z wyjazdu ;-)
Alpy (jeszcze w Austrii).
Zdjęcie nie oddaje nawet w połowie tego, jak Alpy są piękne!
Jestem zachwycona!
WENECJA:
CESENATICO:
Morze Adriatyckie
Pomnik Juliusza Cezara na moście na rzece Rubikon
LORETO:
SAN GIOVANNI ROTONDO:
Mozaiki Marko I. Rupnika
PIETRELCINA:
Rodzinna miejscowość św. Ojca Pio
NEAPOL:
Standardowe neapolitańskie parkowanie ;-)
CAPRI:
Tak wygląda raj?
Capri leży nad Morzem Tyrreńskim
MONTE CASSINO:
Klasztor na Monte Cassino
Cmentarz polski na Monte Cassino
RZYM:
Fontanna di Trevi
Pierwsza restauracja w Rzymie, która zaczęła podawać kawę
Piazza Navona z Fontanną Czterech Rzek
Tybr
Tybr
Forum Romanum
Forum Romanum
Koloseum
Koloseum
WATYKAN:
Bazylika św. Piotra
Plac św. Piotra
Grób św. Jana Pawła II
ASYŻ:
Bazylika św. Franciszka Kościół Górny
Bazylika Matki Bożej Anielskiej
Fajny wyjazd :) Ja byłam w Bolonii i Trieście (w Bolonii kilka lat temu przy okazji przesiadki do Maroka miałam jeden dzień na szybkie zwiedzanie, do Triestu wybrałam się przy okazji pobytu na chorwackiej Istrii), zawsze udało mi się zjeść fantastyczną pizzę :) Ja tych gestykulujących i pokrzykujących Włochów jednak bardzo lubię :) pozdrawiam ReniferCzyta.pl
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz, pizza fantastyczna! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę ;-)
UsuńPiękne miejsca <3
OdpowiedzUsuńStandardowe parkowanie jest bezbłędne ;-) widać, że ludzie tam mieszkający nie przejmują się rysami na autach.
Przyznam, że nie widziałam tam (w Neapolu) żadnego nieporysowanego auta! Byłam świadkiem jak jeden kierowca wyjeżdżał na ulicę, a żeby to zrobić najpierw musiał "rozbujać" auta stojące za i przed jego autem ;-) Ach, i jeszcze ten wszechobecny dźwięk klaksonów... ;-)
UsuńWspaniała wyprawa. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńwww.themomentsbyela.pl
Dziękuję!
Usuń