sobota, 30 stycznia 2016

"Diabli nadali" Olga Rudnicka (2)

Pełna czarnego humoru historia Moniki, dziewczyny, która została sekretarką w wielkim biurowcu. Jej bezpośrednim przełożonym jest Dagmar Różyk, przez współpracowników nazywany Diabłem. Już samo zestawienie tej dwójki wprowadza człowieka w dobry nastrój, a to dopiero dwoje bohaterów. Mamy tu jeszcze zastępcę dyrektora nazywaną Zdzirą, jej asystenta Lizusa-dupowłaza i całą gamę innych barwnych postaci. Wszyscy nakreśleni grubą kreską, co sprawia, że czyta się znakomicie. "Diabli nadali"to komedia kryminalna, z dreszczykiem emocji i zagadką do rozwiązania w tle. Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić tym wszystkim, którzy chcą sobie poprawić humor. Szeroki uśmiech gwarantowany!


Tytuł: "Diabli nadali"
Autor: Olga Rudnicka
Liczba stron: 448
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
2/52
(2,5 cm)


Z noty wydawniczej:
Dagmar Różyk zostaje znaleziony martwy w swoim gabinecie w okolicznościach budzących u jednych śmiech, u drugich wstręt, a jeszcze u innych godną pożałowania radość. Za życia był obiektem pożądania kobiet, nienawiści mężczyzn, oczkiem w głowie prezesa. Motywów zabójstwa jest bez liku, tak samo jak podejrzanych. Monika, jego sekretarka, jako jedyna zna tajemnice szefa i jest zdecydowana za wszelką cenę samodzielnie odkryć prawdę. Pomaga jej młody policjant Mateusz Jankowski. Poszlaki prowadzą do Magdy W., znienawidzonej przez wszystkich zastępczyni Różyka, zwanej przez personel Zdzirą. Zdaniem Moniki to właśnie ona może być zabójczynią, ale najpierw musi się dowiedzieć, gdzie jest pani wicedyrektor. Ostatnio widziano ją w wieczór poprzedzający śmierć Różyka, gdy wybiegła z jego biura.

O autorze słów kilka:
Olga Rudnicka (ur. 1988) - absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kierunku Edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną. Autorka powieści kryminalnych "Martwe jezioro", "Czy ten rudy kot to pies?", "Zacisze 13", "Zacisze 13. Powrót", "Lilith", "Natalii 5", "Cichy wielbiciel", "Drugi przekręt Natalii", "Fartowny pech", "Do trzech razy Natalie". Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w PKPS w Śremie. Kocha jazdę konną, namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla i Harlana Cobena.

1 komentarz:

  1. Zapowiada się ciekawie tak życiowo, ale imienia Dagmar nigdy nie zrozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń