Szukałam tej książki przez kilka lat, we wszystkich księgarniach i antykwariatach. W końcu jest. Na allegro ;-) Zamawiam i trzy dni później mam ją w ręku i czuję wielką radość! Tak, właśnie spełniło się jedno z moich książkowych marzeń ;-)
Książka została wydana w 1983 roku, czyli ma więcej lat niż ja. Ostrożnie kartkuję jej pożółkłe strony i cieszę się jak dziecko z każdego przeczytanego słowa.
Ta książka to zbiór 150 wierszy mojego ulubionego poety E.E. Cummingsa w przekładzie Stanisława Barańczaka.
Autor: E. E. Cummings
Tytuł: "150 wierszy"
Liczba stron: 360
"mieć szczęście znaczy znajdować
Dziury tam gdzie
nie ma kieszeni mieć
szczęście to wydawać
się wesołym a nie
wydawać pieniędzy mieć szczęście to
Oddychać
rosnąć śnić
umierać kochać a nie
Bać się jeść spać zabijać
i posiadać ty mam szęś
-cie my ma szczęście wielkie więk-
sze
naj
-W-
iększe"
"gdzieś gdziem nigdy nie dotarł, w szczęśliwie odległym
od wszelkich doznań miejscu, trwa cisza twych oczu:
w najkruchszym z twoich gestów jest coś, co mnie otacza,
czego dotknąć nie mogę, bowiem jest za blisko
najlżejsze z twoich spojrzeń łatwo mnie otworzy
chociaż zamknąłem się jak palce zwarte w pięść,
płatek po płatku rozwierasz mnie zawsze jak Wiosna
co (z tajemniczą wprawą) rozwiera swą pierwszą różę
a jeśli zechcesz zamknąć mnie, ja wraz se swoim
życiem zatrzasnę się przepięknie i gwałtownie,
jak gdyby kwiat w swym wnętrzu wyobraził sobie
śnieg, który skrzętnie sypie wszędzie wokół;
żadna z rzeczy widzialnych nie zdoła dorównać
mocy twej natężonej kruchości: jej tkanki
zniewalają mnie barwą swoich krain, każde
tchnienie wydając z siebie na śmierć i na zawsze
(nie wiem, co ty masz w sobie, co tak wszystko w krąg
otwiera i zamyka; tylko coś we mnie mi wróży,
że głos twych oczu głębszy jest niż wszystkie róże)
i nikt, nawet deszcz, nie ma takich drobnych rąk"